Czy warto czytać dziecku na głos? Warto! I fundacja „Cała Polska Czyta Dzieciom” przypomina o tym odkąd istnieje, czyli od 2001 roku. Czytanie dziecku 20 minut dziennie to najprostszy, najtańszy i najskuteczniejszy sposób wspierania jego rozwoju emocjonalnego, społecznego i intelektualnego.
Biblioteka Publiczna w Osieku oraz filia w Głębowicach każdego roku zapraszają dzieci z zerówki oraz specjalnego gościa, by przeczytał im książeczkę. W Osieku w tym roku była to Pani Katarzyna Kramarczyk, pełniąca obowiązki dyrektora Gminnego Centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu. W Głębowicach dzieciom czytała Pani Ewa Kasperek, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Głębowicach. Co się dzieje, kiedy młody człowiek widzi poważnego dorosłego z książką w ręce? To sygnał, że książka to coś dobrego, ważnego. I podczas głośnego czytania dzieje się magia – to nie tylko dźwięki wypowiadanych słów – to przygoda, podróż i emocje. Czytanie dziecku niesie same korzyści: rozwija język, wyobraźnię, uczy skupienia i słuchania, budzi miłość do książek, a jeśli czytamy własnemu dziecku buduje i wzmacnia więzi.
Ktoś gdzieś kiedyś powiedział, że czytelnictwo w Polsce jest jak pogoda w listopadzie – bywa, ale nie zawsze zachwyca. Dlatego akcje takie jak głośne czytanie są bezcenne. Biblioteki, przedszkola, szkoły i celebryci biorący książki do rąk to dowód na to, że książka wciąż żyje i ma się dobrze – pod warunkiem, że damy jej szansę.
Rodzicu, nauczycielu, babciu, dziadku – czytaj dziecku! Choćby pięć minut dziennie. Nie musisz mieć głosu jak Krystyna Czubówna. Wystarczy, że będziesz – i że przeczytasz. Reszta zrobi się sama.
Bo kto czyta – ten żyje dwa razy. A kto czyta dzieciom – ten daje im skrzydła.
AH
