Ferie z biblioteką 2023

Podczas ferii zimowych Gminne Centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu zorganizowało dla dzieci z naszej gminy zimowy wypoczynek w Osieku i w Głębowicach.

Pierwszego dnia w Osieku odbyły się warsztaty literacko-plastyczno-przyrodnicze, podczas których odkrywaliśmy sekrety podziemnego świata; poznaliśmy świat dziwnych stworzeń, od tych niewidocznych gołym okiem po duże zwierzęta, które zamieszkują mniejsze i większe nory, sprawdziliśmy jak głęboko sięgają korzenie drzew, dowiedzieliśmy się nieco o speleologii, o skamielinach i skamieniałościach, a także stworzyliśmy własne skamieliny oraz makietę obrazującą podziemie. Nasze warsztaty powstały na podstawie książki Mizielińskich „Pod ziemią, pod wodą”. W Głębowicach dzieci odwiedziły głębowicki kościół; nie była to jednak zwyczajna wizyta, bowiem o zabytkach i samej budowli ze znawstwem opowiedziała nam p. Urszula Babińska, która pasjonuje się lokalną historią. Drugą jej pasją jest sztuka pisania ikon i tym próbowała zarazić uczestników zajęć w Głębowicach. Podczas warsztatów dzieci malowały własne ikony. Bardzo dziękujemy za inspirujące warsztaty, za poświęcony czas i wspaniałe opowieści o zabytkach, które są tak blisko nas, a nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.

Drugiego dnia osiecka grupa z przyjemnością odwiedziła koleżanki i kolegów z Głębowic. Wielką atrakcją była sama przejażdżka busem kursującym na trasie Głębowice–Oświęcim. Nie była ona jednak naszym celem a mała, rodzinna piekarnia p. Elżbiety Marczyńskiej, która znajduje się tuż obok sali WDK w Głębowicach. Każdy z nas je pieczywo, nie każdy wie do końca, jak wygląda proces jego wypieku. P. Marczyńska pokazała nam i opowiedziała o tym, jak wygląda praca piekarza. My widzimy na talerzu kromkę chleba, ale by tam trafiła musi wydarzyć się kilka rzeczy. Praca piekarza zaczyna się w nocy; wtedy, gdy my smacznie śpimy, pracownicy piekarni wysypują z ciężkich 50-kilowych worków mąkę do wielkich kotłów, dodają wodę, sól i drożdże bądź zakwas i wyrabiają ciasto. Później według słów p. Marczyńskiej ciasto odpoczywa, a piekarnia w Głębowicach zajmuje się swą drugą działalnością, mianowicie wypiekiem przepysznych ciasteczek (tak, mieliśmy okazję ich spróbować!). Następnie z ciasta chlebowego formowane są bochenki, które znowu leżakują w koszykach. Później syn p. Marczyńskiej przekłada je na długich łopatach do pieca i tam wypieka. I tak w tradycyjny sposób powstaje pyszny chleb, którym cieszy się cała okolica. Warto tutaj jeszcze wspomnieć, że wspomniane ciasteczka są ozdabiane ręcznie, ponieważ piekarnia w Głębowicach stawia na naturalność i tradycję. Tuż obok piekarni znajduje się mały sklepik, w którym można nabyć pieczywo i ciasteczka. Oprócz przyswajania wiedzy w piekarni świetnie się bawiliśmy podczas wycinania pierniczków, które później mogliśmy zjeść. Właścicielka pozwoliła dzieciom poczęstować się również świeżutkimi bułkami. W tym miejscu bardzo dziękujemy p. Eli za miłe przyjęcie, poświęcenie swojego czasu i środków, za przekazanie wiedzy i poczęstunek.

Kolejną naszą przygodą był wyjazd do kina. Z wielkimi pudełkami popcornu zasiedliśmy w kinowych fotelach, by obejrzeć bajkę „Zadziwiający kot Maurycy”, czyli historię chytrego kota, grupy gadających, magicznych szczurów, grajka Kajtka i córki burmistrza Melissy. I choć było trochę strasznie, było też śmiesznie i wszystko dobrze się skończyło (jak to w bajkach przecież) – odpoczęliśmy i naładowaliśmy baterie przed powrotem do szkolnych ławek.

Na naszym ostatnim spotkaniu mieliśmy teatrzyk. Tym razem to grupa z Głębowic przyjechała do nas, i oni oczywiście też cieszyli się z przejażdżki busem, ale wyczekiwali również wizyty w kawiarni, do której wszyscy poszliśmy po przedstawieniu. Wcześniej jednak odwiedzili naszą piękną bibliotekę, w której mogli się pobawić i wysłuchać krótkiej historii. W trakcie spektaklu renifer Niko uratował zimę mimo przeciwności losu i dzięki pomocy, ale rozbawił nas przy tym do łez i nieźle rozruszał, ponieważ przedstawienie było interaktywne. Później, jak przystało na prawdziwych koneserów sztuki, udaliśmy się do „A’la kawiarni”, by zjeść coś słodkiego i podyskutować o przedstawieniu i minionym tygodniu.

Choć wspólnie spędzony czas miął zbyt szybko, pozostaną nam miłe wspomnienia o poznanych koleżankach i kolegach, o wspólnych zabawach, może nawet ktoś zapamięta coś z zajęć, na których oprócz zabawy było też odrobinkę wiedzy, którą może uda się wykorzystać w szkole.

Ferie zimowe 2023 – zapisy od 16 stycznia w bibliotece w Osieku i Głębowicach *regulaminy i formularze zapisu

Ferie z biblioteką

FORMULARZ ZAPISU OSIEK Formularz i zgody na wycieczki Ferie 2023 — kopia  GŁĘBOWICE  Głębowice Formularz i zgody na wycieczki Ferie 2023

REGULAMIN REGULAMIN Ferie 2023

REGULAMIN WYCIECZKI DO KINA Regulaminy wycieczek Kino Planet Cinema

REGULAMIN WYCIECZKI DO PIEKARNI Regulaminy wycieczek Osiek piekarnia

REGULAMIN WYCIECZKI NA TEATRZYK DO OSIEKA Regulaminy wycieczek Głębowice teatrzyk kawiarnia

Spotkanie autorskie Andrzeja Kacorzyka

„Ojczyzna to takie miejsce na ziemi, w którym potrafisz sam siebie zrozumieć”.

9 grudnia do sali WDK w Osieku przybyło wiele osób, by posłuchać o książce „Wielka podróż zwykłych ludzi”, napisanej przez osieczanina, p. Andrzeja Kacorzyka. Rozmowę z autorem poprowadziła p. Jadwiga Pinderska-Lech, redaktorka książki. W spotkaniu uczestniczyła liczna rodzina autora oraz jego przyjaciele, a także wszyscy zainteresowani lokalną historią. P. Kacorzyk opowiedział, co go zainspirowało do spisania i opracowania wspomnień całej swojej rodziny, jak powstawała książka, oraz przytoczył kilka zabawnych anegdot.

I choć z pozoru jest to opowieść rodzinna, w książce odnaleźć możemy historię Osieka, ale przede wszystkim uświadomić sobie, jak wyglądało życie zwykłych ludzi na wsi w powojennej Polsce. W tle przejawia nam się „wielka” polityka; niemiecka okupacja, reforma rolna, początki PRL. Książka jest wielogłosowa, p. Kacorzyk zebrał i opracował wspomnienia swojej rodziny; dzięki temu, dzięki tej mozaice perspektyw, obraz wydaje się być pełniejszy. „Wielka podróż zwykłych ludzi” opisuje wiele postaci znanym nam, osieczanom; Kazimierza Klęczara „znachora”, ks. Stożka, ks. Nogę, Jasia Miarkę. Jak wspominał p. Kacorzyk podczas spotkania – ta książka to próba rozliczenia się ze swoją historią, ale również próba ocalenia od zapomnienia dziejów naszej małej ojczyzny, „zapisania w pamięci świata, którego już nie ma i czasu, który oddala się coraz bardziej”.

Książkę można również zakupić w Bibliotece Publicznej w Osieku.